SAD - chandra, smutek czy blues?

Jesienny blues, chandra, smutek (SAD) – czy wiesz, jak zniwelować jego skutki?

W ciepłych porach roku znacznie łatwiej jest nam korzystać z przebywania na świeżym powietrzu, z przeróżnych aktywności oraz czerpać dobroczynną, również dla samopoczucia, witaminę D 3 ze słońca.

Gdy zaczyna był chłodniej, a dni stają się coraz krótsze, częściej wybieramy pozostawanie wewnątrz, ograniczając zarówno aktywność fizyczną, jednocześnie sięgając po więcej kalorii w postaci dodatkowych przekąsek. Stajemy się bardziej wyciszeni, może nawet smutni, więc pora zapytać, czy nie dopadło nas SAD (Seasonal Affective Disorder), czyli sezonowe zaburzenie afektywne (sezonowa choroba afektywna).

Po czym poznasz, że borykasz się z SAD?

Najczęściej spotykane objawy to:

• zmęczenie,
• rozdrażnienie,
• apatia,
• wahania nastroju,
• trudności z koncentracją,
• zwiększony apetyt,
• trudności z podejmowaniem decyzji,
• poczucie bezwartościowości,
• poczucie beznadziejności,
• utrata przyjemności,
• wycofywanie się z kontaktów z innymi ludźmi.

,

To może prowadzić do gromadzenia dodatkowych kilogramów, choć podobno ewolucyjnie tak jesteśmy skonstruowani – dawniej zimą dostęp do pożywienia był dużo bardziej ograniczony, należało więc odpowiednio zadbać o zapas tkanki tłuszczowej.  Gdy się to przemyśli, łatwiej zrozumieć mechanizmy, które nami kierują, skłaniając do akurat takiego, a nie innego trybu życia.

Jednak mamy już swój nowy świat, w którym funkcjonujemy i możemy wybrać, jak chcemy żyć. Zatem poddawanie się jesiennym smutkom odczytać należałoby jako dbanie organizmu o przetrwanie i należałoby się tym ucieszyć i docenić mądrość natury. Można zatem świadomie wspomóc swój organizm w dbaniu o przeżycie, zapewniając mu więcej troski, uwagi i dbania o siebie.

Oto sposoby, jak to zrobić:

• Korzystać jak najwięcej z przebywania na zewnątrz, korzystając z każdego promyka słońca – dla tych, którzy boją się jego negatywnego wpływu na skórę, teraz jest również najlepszy czas – nie zrobi nam już na pewno żadnej krzywdy, a wspomożemy organizm w wytwarzaniu witaminy D3 – badania pokazują, jak bardzo korzystne dla samopoczucia i zdrowia jest skorzystanie z terapii światłem.
• Przebywać wśród zieleni i innych naturalnych terenów, to niweluje stres, napięcia i objawy smutku i niepokoju.
• Zapewnić sobie ruch – przynajmniej dwa, trzy razy w tygodniu po 45 – 60 min. Podczas aktywności fizycznej zapewnisz sobie wyrzut hormonów poprawiających nastrój, a dodatkowo nie dopuścisz do gromadzenia się tkanki tłuszczowej.
• Stosować dietę na lepszy humor – zwiększ jedzenie ryb i olejów zawierających OMEGA -3, a także czekolady, ziaren i orzechy. Dobrze sięgać również po produkty wytwarzające nam hormon pobudzający nas czyli dopaminę, a więc jedz banany, szpinak czy marchew.
• Przyjmuj suplementy – mniej ekspozycji na słońce i niski kąt padania promieni nie zapewniają wystarczająco witaminy D 3 w naszym klimacie – to odpowiedni czas na jej dodatkową porcję. Ponadto kwasy OMEGA- 3 również warto dołączyć – wspomogą nas w walce z zaburzeniami nastroju. Nie zapomnij o witaminach z grupy B, jak również o witaminie C i E – oddziałują korzystnie na układ nerwowy, a co za tym idzie, poprawiają nastrój. Także minerały takie jaki żelazo, potas, magnez – gdy mamy ich zbyt niski poziom, mogą negatywnie wpływać na nasze samopoczucie. Warto więc kontrolować ich poziom.
• Rozważ terapię – obecność drugiego człowieka, niosącego Ci pomoc i wsparcie może okazać się dobrym rozwiązanie i przetrwaniem jesiennych smutków.